Jak to się zaczęło…

A było to tak. 10 lat temu na Politechnice Warszawskiej, dokładnie na WIP-ie spotykam się z „...” co wydawało się być czymś pomiędzy magią a nauką, a okazało się tylko nauką chodź często postrzeganą jak magia. Te czary to właściwości tworzyw sztucznych tak inne od innych materiałów. Wynikające z nieliniowej zależności naprężeń ścinających od szybkości ścinania, oraz właściwości lepkosprężystych stopionych polimerów.

Czy czarując możemy wyczarować praktyczne inżynierskie zastosowania. Spróbuję, a zaczniemy od najważniejszego pojęcia w przetwórstwie tworzyw sztucznych jakim jest lepkość, nie będzie definicji, i wzorów, chociaż informacyjnie, tak, jest to miara oporów stawianych przez materiał w czasie płynięcia. Wiemy, albo się dowiadujemy, iż polimery mają nieliniową charakterystykę, w pewnym zakresie, stąd często są określane jako płyny nie-newtonowskie, będące w opozycji do liniowych newtonowskich. I jeszcze wyciągniemy jednego królika z kapelusza, przy dużych szybkościach ścinania (powiedzmy np. prędkości wtrysku) ta zależność jednak jest liniowa. Wykorzystujmy to w ustawianiu procesu wtryskiwania, jak to się robi praktycznie to opiszę później. Ale z czym się to wiążę, nie straszne będą nam wahania w ukł. hydraulicznym wtryskarki , oraz zmiany lepkość samych polimerów, otrzymamy bardziej stabilny proces, a o to między innymi chodzi. To jest ta właściwość, którą najbardziej lubię w tworzywach!

Jeżeli można stosujmy szybki wtrysk, jak go zoptymalizować o tym będzie, czytajcie.

PS. Ten temat będzie wracał jak bumerang i uważam, że dobrze, to jest jeden z fundamentów.

Komentarze

Anonimowy pisze…
a jeśli chodzi o wytłaczanie z rozdmuchem?

Popularne posty z tego bloga

Optymalizacja w przetwórstwie tworzyw sztucznych

Lepkość polimerów

Poli(chlorek winylu) – PCW – PVC